Hejo. Częstotliwość
moich notek wypada raz/dwa razy na miesiąc. Co dla mnie jest
naprawdę smutne,bo lubię pisać i w pewnym stopniu się tu trochę
otworzyć.
Zauważyłam,że wielu
moich rówieśników jest zagubionych. Nie wiedzą co robić jak
myśleć. Robią to co reszta. Boją się żyć swoim życiem, bo
boją opinii innych. Prawda jest taka czegokolwiek nie zrobimy jest to
narażone na opinie. Jedna musimy odróżnić opinie od
bezpodstawnego oceniania drugiej osoby. Wyrażanie konstruktywnej
krytyki nie jest złe, bardziej nieodpowiednie jest to jak ją
wyrażamy. Przez otaczający nas świat nie umiemy ze sobą
rozmawiać.
Tak jak Wy ja też jestem
oceniana. Może nie tu w internecie, bo mało kto mnie zna,ale w
szkole w swoim życiu. Mimo tego nie poddaje się i robię to co
uważam za słuszne, mimo że wiele osób nie podziela mojego zdania
wręcz jest przeciwne i oburzone,że mam inne zdanie niż one i robię
to co ja chce, a nie to czego oni oczekują.
Czasem trudno mi jest nie
poddać się i być jak reszta,ale w życiu kieruje się kilkoma
zasadami, które naprawdę mnie utrzymują przy swoich racjach.
Chciałabym, abyście je poznali. Może Wam pomogą i będzie Wam
chociaż trochę łatwiej żyć w tym wielkim świecie oceniania
innych.
Nie szata zdobi człowieka.
Nie szata zdobi człowieka.
Często
patrzymy jak inni się ubierają. Zazdroszcząc im tego czego my nie
mamy, nie zauważając co mamy. Czasami kopiujemy ich styl,
zapominając o swoim. Wiadomo nie zawsze stać nas na najlepsze
markowe ubrania,ale to nie powinno być powodem do smutków. Wiadomo-
ludzie patrzą na nasz ubiór,ale przecież nie jest najważniejsze
co mamy na sobie lecz w sobie. Przez strój wyrażajmy siebie nie
kogoś innego. Nie zawsze musimy mieć najdroższa koszulkę czy
spodnie,aby świetnie wyglądać. Wystarczy pokazać siebie i chodzić
w tym czym lubimy,ale życie stanie się lepsze. Spróbujcie sami/
Urodziliśmy się sobą
nie po to,aby żyć kimś innym.
W dniu naszych narodzin zostały nam nadane imiona. Została utworzona tożsamość. Zbyt często o tym zapominamy. Żyjemy kimś innym( nie chodzi mi tu o posiadaniu idoli i interesowaniu się ich życiem) kopiując wszystko co robi. Będąc nim zapominając,że to nasze życie. Każdy z nas jest indywidualistą. Jesteśmy inni. Każdy ma inny kolor włosów skóry czy oczu. Inaczej patrzymy na świat, inne wartości są dla nas najważniejsze i innymi się w życiu potrzebami kierujemy. Wiadomo znajdą się ludzie do nas podobni,ale prędzej czy później zauważymy że więcej nas dzieli niż łączy. Jesteśmy wyjątkowi, ale to nasza winna,że jest to tak słabo zauważalne. Uważam człowieka,że jest dziwny, gorszy bo jest sobą. W świecie mediów gdzie styl bycia jest narzucany z góry trudno pokaż siebie,ale jeśli nie damy się i pokażemy, że możemy być kimś innym nasze życie stanie się lepsze. Nikt nie będzie lepszym Tobą niż Ty sam sobą.
W dniu naszych narodzin zostały nam nadane imiona. Została utworzona tożsamość. Zbyt często o tym zapominamy. Żyjemy kimś innym( nie chodzi mi tu o posiadaniu idoli i interesowaniu się ich życiem) kopiując wszystko co robi. Będąc nim zapominając,że to nasze życie. Każdy z nas jest indywidualistą. Jesteśmy inni. Każdy ma inny kolor włosów skóry czy oczu. Inaczej patrzymy na świat, inne wartości są dla nas najważniejsze i innymi się w życiu potrzebami kierujemy. Wiadomo znajdą się ludzie do nas podobni,ale prędzej czy później zauważymy że więcej nas dzieli niż łączy. Jesteśmy wyjątkowi, ale to nasza winna,że jest to tak słabo zauważalne. Uważam człowieka,że jest dziwny, gorszy bo jest sobą. W świecie mediów gdzie styl bycia jest narzucany z góry trudno pokaż siebie,ale jeśli nie damy się i pokażemy, że możemy być kimś innym nasze życie stanie się lepsze. Nikt nie będzie lepszym Tobą niż Ty sam sobą.
Urodziliśmy się
dzicy. Możemy wszystko.
Ile
razy mówiono Wam,że nie dacie rady,że jesteście słabi a Wy w to
uwierzyliście? Sama osobiście wiele razy w siebie zwątpiłam, bo
cała reszta uważała, że nie dam rady. A dziś żałuje, że nie
wstałam i nie pokazałam im, że jestem silniejsza niż wszyscy
myślą. Wiele razy było tak,że ktoś mówił, że nie dam rady,
ale ja wstawałam i pokazałam, że dam radę. Nie tylko moja
samoocena się podnosiła( chociaż to trochę egoistyczne), ale moja
wiara we własne siły się coraz bardziej umocniła. Dziś wiem,że
nie ma dla mnie rzeczy nie możliwych i jestem w stanie zrobić
wszystko co sobie zaplanuje. Jedne rzeczy przyjdą z łatwością a
drugie trochę ciężej, ale satysfakcja i samorealizacja jest wart
walki. Życzę każdemu, aby mógł robić to co sobie zaplanuje i
nigdy się nie poddawał.
Szanuj, a będziesz
szanowany.
Jak
często byliśmy świadkami nie tolerancji, co gorsza przemocy wobec
innych? Mam nadzieje, że było to rzadko. Ludzie oczekują, że ich
zdanie będzie szanowane, a on sam będzie równo traktowany, często
nie robiąc tego. Jak można okazać szacunek komuś kto poniża czy
obraża innych przez,że osoba ta ma innego zdanie, pogląd czy
orientacje? Chcemy, aby ludzie nas nie oceniali- to my przestańmy
oceniać ich. Chcemy,aby ludzie traktowali nas równo i z szacunkiem,
a więc i my oceniajmy ich równo i z szacunkiem.
"Jeśli
chcesz poznać człowieka, dowiedz się, jak traktuje podwładnych, a
nie równych sobie."
Zdejmij maskę.
Oczekujemy
od ludzi zrozumienia i wsparcia,ale jak oni mogą nam to dać skoro
ukrywamy swoje uczucia za maską złudzeń. Nie pozwalamy dość
innym do siebie tym samym mając pretensje,że nie potrafią nam
pomóc skoro nawet nie wiedzą w czym tkwi problem. Budujemy wokół
siebie mur,aby sprawdzić kto będzie chciał go zniszczyć, nie
dając nawet na to szansy. Wiadomo ludzie są zawistni i nie uczciwi.
Karmią się cudzą porażką, ale rozejrzyjmy się. Wokół są nas
ludzie którym na nas zależy. Dajmy im tą szanse,aby o nas się
zatroszczyli. Jeśli coś nas boli powiedzmy o tym. Jeśli chcemy
płakać- płaczmy. "Łzy nie są dowodem słabości człowieka,
lecz potwierdzeniem,że jemu zależy." Kiedy jesteśmy
szczęśliwi okażmy to, nawet zwykłym uśmiechem, który sprawi,że
wokół nas zawitają pozytywni ludzie.
Karma wraca.
W tej
kwesti chyba zbyt wiele nie trzeba tłumaczyć. To co od siebie
dajemy to do nas wraca. Może nie za minute godzinne,czasem za kilka
lat, ale wróci- zobaczycie.
Żyj jakby jutro miało
nie być.
Ta
zasada jest podsumowaniem wszystkich innych. Powinniśmy żyć
tak,aby w dniu naszej śmierci z dumą móc powiedzieć "Byłem
szczęśliwym człowiekiem." Nie patrzymy na innych nie żyjmy
opinią innych. Róbmy to co my uważamy za słuszne i to co nam da
szczęście( oczywiście nie krzywdząc przy tym innych). Chociaż to
egoistyczne podejście do życia,ale ono jest nasze nikt za nas nie
umrzę. W całej tej grze "życie" chodzi o to, abyśmy to
my wygrali.
Oto
tym akcentem kończę swój wpis,podrzucając kilka fotek z ostatnich
dni/tygodni. Jeśli chcecie śledzić mnie na bieżąco zapraszam na
swojego instagrama: "PWCL, oraz snapchata: "WIECLAWXD"
Hej, piszę z bloga http://sinandmisery.blogspot.com Prosiłaś, żebym się skontaktowała. Stało się coś?
OdpowiedzUsuń